Niby kobiet na naszej planecie jest więcej niż mężczyzn. Statystycznie żyją też dłużej i podobno są mądrzejsze. Samotny Mężczyzna nie powinien mieć więc problemu ze znalezieniem partnerki w ogóle, a już tym bardziej partnerki godnej. Życie jest jednak pasmem rozczarowań i udowadnia nam to we wszelkich możliwych momentach. Nie oszczędza singli, którzy postanawiają podbić obóz przeciwnej płci, co więcej, podwójnie daje w kość, gdy celem tego podboju jest obóz kobiet.
Tak, życie jest pasmem rozczarowań, a kobiety pasmowo rozczarowują mężczyzn. Tym ostatnim przyda się więc strategia, by tych rozczarowań uniknąć.
Przede wszystkim, dla własnego dobra lepiej nie pokładać nadziei w statystykach. Osobiście chciałabym wierzyć w przewagę intelektualną kobiet nad mężczyznami, ale akurat w tej chwili zdają się jej przeczyć wózkowe spod mojego bloku – odpychają i pchają z powrotem ku sobie te wózki z dziećmi, a przy tym rozprawiają nad problemami tego świata, rozmieszczone na okręgu opisanym na piaskownicy, ale żadnej filozofii, ani matematyki w ich zachowaniu nie ma.
Niech nie zwiedzie nikogo fakt, że owe wózkowe są już poza zasięgiem poszukiwań Samotnego Mężczyzny. Nigdy bowiem nie wiadomo, jaki stopnień wózkowych predyspozycji drzemie w każdej z pozostałych kobiet. Nie ma takich badań, dzięki którym moglibyśmy się tego dowiedzieć. Kobiety przed fazą wózkową mogą też nie zdradzać żadnych oznak. Wypada więc przedstawić typy kobiet, których z punktu poszukującego mężczyzny należy unikać, a które można łatwo skategoryzować. Tak, właśnie na tym polega strategia tego poszukiwania. Na drastycznym, ale i skutecznym odsiewie, po którym zostaną tylko godne uwagi kandydatki.
Feministki
Poszukujący Mężczyzna musi wiedzieć, że nie ma większych manipulatorek nad kobiety. Gdyby istniał zawód specjalizujący się w manipulowaniu ludźmi (jeszcze bardziej manipulotwórczy niż PR-owiec lub dzwonnik z call center), kobiety zdominowałyby go. Szklany sufit dotyczyłby tu wyłącznie dyskryminacji mężczyzn, którzy mogliby tylko pomarzyć o równouprawnieniu. Analogiczna sytuacja może mieć miejsce na randce. Jeśli mężczyzna poczuje zew równouprawnienia, powinien czym prędzej uciekać. A skoro już mowa o dyskryminacji, to możemy odhaczyć pierwszy typ kobiet, które należy trzymać na dystans. Są to radykalne feministki. Na szczęście łatwo je rozpoznać. Zazwyczaj występują stadnie i są bardzo krzykliwe. Ponieważ ujawniają się zazwyczaj w dużych miastach, nie ma ryzyka pomylenia tej grupy ze stadem rozjuszonych gazeli usiłujących przechytrzyć lwy.
Maniurka vel. tipsiara
Poszukujący Mężczyzna wie już jak uniknąć niebezpieczeństwa zagrażającego życiu, ale musi mieć na uwadze, że ze strony kobiet istnieje jeszcze niebezpieczeństwo utraty zdrowia umysłowego. I nie ma to nic wspólnego z romantyczną lub niespełnioną miłością mieszającą zmysły. Przez nieodpowiednią kobietę można po prostu zidiocieć. Dzięki Bogu, takie typy również są rozpoznawalne. Przeważnie to różne wersje Joli Rutowicz lub Luxurii Astaroth. Jeśli osąd przy spotkaniu z taką damą jest niepewny, wystarczy przeczekać pierwszą jej wypowiedź. Wrażenie ulatujących w powietrze szarych komórek będzie jednoznaczne.
Dziecięca desperatka
Jest o krok od skorzystania z usług banku nasienia, ale wciąż się nie poddaje. Nie ma wielu wymagań, co do reproduktora, z wyjątkiem tego, że ma być sprawny seksualnie i ekonomicznie ustawiony. To zrozumiałe (powiedzmy), gdyż stopniowo wygasa jej szansa na przekazanie genialnych genów. Jeśli tylko zwietrzy Samotnego Mężczyznę, od razu zaatakuje go z myślą, że to jej ostatnia deska ratunku. Żeby nie tracić czasu na niuanse i zbędny romantyzm, ominie etap randek, a już tydzień po pierwszym spotkaniu przystąpi do konsultowania imion dla dziecka. Znaki rozpoznawcze: na niektóre okazje zakłada sztuczny brzuch ciążowy, zakupy w supermarkecie wkłada do wózka dziecięcego i zrywa znajomość z każdą przyjaciółką, która urodzi przed nią.
Księżniczka
Księżniczka nie pyta Samotnego Mężczyznę o to, jakie ma zainteresowania oraz czym się zajmuje. Pyta o to, czy przynosi to odpowiednie dochody. Szukający Mężczyzna nie będzie mógł na nią liczyć, gdy pęknie w ich domu rura w toalecie, ba, nawet, gdy w kuchni wykipi zupa. Księżniczkę da się zasadniczo rozpoznać po dwóch rzeczach – szuka służącej na etat i nie ukrywa zażenowania, gdy ktoś zjada przy niej kanapkę ze smalcem lub podobnym, mało arystokratycznym przysmakiem.