Generalnie, napoje izotoniczne są zbawiennym suplementem diety w szczególności w okresie letnim czy na samej redukcji nadmiaru tkanki tłuszczowej, ale nie tylko… Zapewniają naszemu organizmowi (w tym mięśniom) sporą dawkę substancji witaminowo-mineralnych, a tym samym utrzymują odpowiednie nawodnienie organizmu nie zwiększając przy tym uczucia pragnienia, wręcz je hamując. Dlaczego akurat te napoje? Przekonajcie się.
Natura i właściwości napojów izotonicznych
Na pewno zdajecie sobie sprawę, iż w czasie treningu na siłowni o wysokiej intensywności lub chociażby treningu aerobowego, organizm wydziela ogromne wręcz ilości ciepła, a co za tym idzie podnosi się nasza temperatura – w celu schłodzenia organizmu następuje proces pocenia się. Jest z tym związany jednak pewien mankament, mianowicie: duże straty wody oraz składników witaminowo-mineralnych ulatujących wraz z potem. Napoje izotoniczne mają za zadanie nawodnić oraz utrzymywać optymalne nawodnienie organizmu przy jednoczesnym zaopatrzeniu go w niezbędne w danym stanie witaminy i minerały – dodatkowo w produkcie występują optymalne ilości składników energetycznych skutecznie wspomagających nasze treningi. Dlaczego znajdują się tam cukrowce, a izotoniki pijemy podczas treningu? Zazwyczaj w napojach tego typu występują tak zwane krótkołańcuchowe, czyli prostsze formy węglowodanów w odpowiednich dla nas proporcjach – mają za zadanie utrzymywać poziom energetyczny i wspierać tym samym wykorzystywanie innych składników, a dodatkowo pozwalają na oszczędność innych składników pokarmowych (tłuszcze, białka), które mogłyby zostać pożytkowane nadmiernie z braku węglowodanów. Jest tutaj zatem pewne wsparcie jeśli chodzi o gospodarkę składnikami pokarmowymi. Najczęściej w napojach izotonicznych, jeśli chodzi o przydatne w tym czasie cukrowce, spotykamy:
Fruktozę,
Dekstrozę,
Maltodekstryny.
Mogą występować oczywiście wszystkie trzy, aczkolwiek nie jest to przymusowy zabieg. Cukry te bardzo szybko, ze względu na budowę chemiczną, są rozbijane do podstawowego monocukru, czyli glukozy stanowiącej de facto bazowy środek energetyczny dla organizmu. Pomyślicie zapewne: dlaczego akurat izotonik, a nie inny napój? Otóż za przykład weźmy popularne swego czasu oranżady – znajduje się w nich znacznie więcej cukrowców, co na logikę zapewni nam większą ilość energii, prawda? Niestety często zdarza się, że produkty mają „drugie dno”… Zadaniem napojów izotonicznych jest też optymalne nawodnienie organizmu, a taka właśnie oranżada ze względu na sporą ilość substancji słodzących i energetyczno-słodzących wykazuje działanie higroskopijne, czyli wzmaga pragnienie, gdyż organizm poprzez układ pokarmowych musi pobierać znacznie większe ilości wody. Jest tak, ponieważ nasza przykładowa oranżada ma charakter hipotoniczny jeśli chodzi o rodzaj roztworu. Dodatkowo jest napojem gazowanym, przez co pośredniczy w uwalnianiu i „ulatywaniu” większej ilości minerałów z organizmu, co z kolei nie działa rzecz jasna na naszą korzyść.
Kiedy izotonik jest dobrą opcją i jak go stosować?
Napoje izotoniczne to nie wyłącznie opcja w stanach zmęczenia czy przemęczenia organizmu wynikającego w dużej mierze z natężonej pracy fizyczno-psychicznej. Redukcja tkanki tłuszczowej jest zazwyczaj połączeniem odpowiedniej diety i treningu na siłowni z treningiem aerobowym, który względem procesów wewnątrz organizmu przechodzimy nieco inaczej. Sama redukcja statystycznie przypada najczęściej na okres letni, a więc mamy tutaj do czynienia ze stosunkowo wysokimi temperaturami na zewnątrz. Wysiłek w połączeniu z wyższą temperaturą powietrza często skutkuje bardzo dużym zużyciem wody przez nasz organizm oraz nadmiernym wypacaniem się – co oczywiście jest zjawiskiem naturalnym. W tym czasie bardzo łatwo może dojść do odwodnienia organizmu – napój tego typu będzie zapobiegał temu zjawisku, a dodatkowo nas schłodzi.
Jest to idealne wyjście podczas sesji treningowej oraz w okresie około treningowym. Przed treningiem warto sięgnąć po około 500ml napoju, ale z zachowaniem zasady przyjęcia go na około 1h przed wysiłkiem. W czasie trwającego treningu oczywiście pijemy, gdy tego potrzebujemy, jednak najlepiej gdyby odbywało się to powoli i małymi łykami.
Izotoniki są idealnym wręcz zamiennikiem wody niegazowanej, którą zazwyczaj zabieramy na trening – w szczególności ze względu na fakt wzbogacenia o składniki mineralne, również dobrane w optymalnych ilościach, których w danym czasie i warunkach nasz organizm potrzebuje najbardziej. Ilości są dostosowane, tak, aby nie zaburzały żadnych procesów związanych z układem pokarmowym. W składzie tych suplementów na pewno w oko wpadnie Wam pierwiastek sodu (powinien znajdować się w ilościach około 60mg na 100ml napoju) – jaka jest jego rola? Otóż każdy człowiek wyraża w inny sposób pragnienie, a także ilości płynów niezbędnych do zaspokojenia owego uczucia (tak samo jak jeden człowiek może być głodny po spożyciu 100g ryżu, a drugi będzie już najedzony lub nawet przejedzony). Sód w takich ilościach i w obecności innych składników napoju, skutecznie będzie warunkował optymalny stosunek uczucia pragnienia do stopnia zapotrzebowania na płyny w tych szczególnych warunkach, jakimi są sesje treningowe. Potas natomiast do pary z sodem będzie efektywnym stymulatorem układu nerwowego przy jednoczesnej optymalizacji skurczów mięśni. Magnez z kolei, które również znajduje się w napojach izotonicznych, pełni tutaj funkcję regulatora temperatury ciała. Sód, potas i magnez to pierwiastki, na które nasz organizm wykazuje bardzo duże zapotrzebowanie jeśli chodzi o optymalizowanie niektórych procesów zachodzących w warunkach treningowych – niestety jednak w okresie wysokiej temperatury otoczenia, wzmożonej potliwości i ekstremalnego wysiłku fizycznego, pierwiastki te tracimy w niewyobrażalnych ilościach. Poza tym nie martwcie się o cukrowce – składniki węglowodanowe są dobrane w taki sposób, aby nie powodowały dużego i gwałtownego skoku cukru we krwi, a co za tym idzie skoku insuliny, która de facto miałaby obniżyć tenże poziom.